21.12.2017

Co z tą magią świąt?



       Już od początku grudnia instagram wypełnia się zdjęciami najmodniejszych w tym sezonie choinek. Stroiki bożonarodzeniowe szczycą się swą oryginalnością i elegancją, a Mikołaj swoim krzykliwym Ho, ho, ho nawołuje do kupowania prezentów. Znani blogerzy zdradzają unikalne i niepowtarzalne przepisy na pierniczki, idealne sposoby na pakowanie prezentów czy oszałamiające kreacje modowe. Głównym tematem na spotkaniach towarzyskich jest Boże Narodzenie, a wiszące na linii telefonicznej ciotki, mamy i babcie pilnie notują i planują potrawy, które pod koniec miesiąca wjadą na stół. Zapewne młode dziewuchy rzucają się w wir siłowni, aby zrobić miejsce na świąteczne potrawy, dla których i tak nigdy nie ma wystarczająco miejsca w brzuchu. Sklepy bombardują pięknymi dekoracjami, z głośników wylewa się Merry Christmas, a reklamy zapewniają, że z tym akurat karpiem, bombką czy choinką święta będą magiczne...


Co dzieje się wtedy ze mną?                                                                              

       Szaleję na punkcie dekoracji świątecznych, przymierzam się do kupna nowych zimowych kubków i rozpoczynam zakupy. Kupuję prezenty dla rodziny, ratuję się z opresji „Nie mam się w co ubrać na święta”, zaopatruję się w szafkę słodyczy i herbat. W każdym sklepie wypatruję kolejnych światełek, zmieniam koncepcję na wystrój mieszkania i narzekam jak mało mam miejsca w domu. Przecież Instagram i Pinterest podsuwa mi tak wiele inspiracji, że dobrze byłoby mieć dwie choinki, najlepiej w różnych wersjach, ta minimalistyczna i złoto-czerwona. A może coś przegapiłam i w tym roku najmodniejsza jest granatowa? Planuję co też postawić w małej skromnej kuchni i odliczam dni do wizyty w Polsce. W tym czasie zapominam o jakiejkolwiek muzyce, a moje głośniki wypełnia Michael Buble i Merry Christmas. W tym czasie z dziwną chęcią posiadania i kupowania biegam do centrum handlowych, a moją głowę bombardują setki pomysłów na prezenty i rzeczy do kupienia. Przecież też chcę, żeby tegoroczne święta były magiczne. W tym czasie również bardzo szybko zdaję sobie sprawę, że zapomniałam się trochę i wracam na swój własny dziwaczny tor Bożonarodzeniowy...






O co chodzi z tą magią?


       W porę opamiętuję się i zdaję sobie sprawę, że nie o to w tym wszystkim chodzi. Magia nie znajduje się w kolorowych światełkach, drewnianych podstawkach pod kubek z grzańcem czy wymarzonych prezentach. Żeby nie wiem jak się starać nie da się zaplanować magii na dokładnie 24 grudnia i kolejne 2 dni świąt. Nieważne jak wiele reniferków i Mikołajów postawimy przed domem. Nieważne z jaką wściekłością będą migać światełka na choince. Nieważne czy na stole będzie ryba po grecku, sernik czy najpiękniej udekorowane pierniki. Magii nie zaplanujemy! Magia pojawia się nieoczekiwanie, nachodzi nas znienacka! Otula swoją dobrocią, roztapia nasze serca, maluje uśmiechy na twarzy i sprawia, że wszystko staje się jaśniejsze. Łatwiej jest wybaczyć, schować focha, odłożyć nerwy w kąt i cieszyć się teraźniejszością.


Gdzie znaleźć magię?


       Magia jest wtedy, gdy odklejam się od internetu i komputera na kilka dobrych dni, a chrapanie psa jest najpiękniejszych hałasem, jaki mogę w danej chwili słuchać. Magia jest wtedy, gdy pędzę po deszczowym chodniku na gorącą herbatę wypitą w towarzystwie brata i jego narzeczonej. Magia jest wtedy, gdy tańczę razem z wirującymi płatkami śniegu i rzucam psu patyk, aby aportował, podczas gdy w domu zlew ugina się pod ciężarem niewstawionych brudnych naczyń do zmywarki. Magia jest wtedy, gdy zapominam o codziennych obowiązkach, nie dbam o to, czy jest akurat 12 potraw, obrus jest idealnie wyprasowany, a prezenty odpowiednio drogie i pokaźne. Magia jest wtedy, gdy pokój wypełniają salwy śmiechu moich najbliższych, a brzuchy bolą nas od śmiechu nawet jeśli jest to poniedziałek. Magia jest wtedy, gdy daję ponieść się chwili, a moje serce rozpływa się na myśl o Bożym Narodzeniu. Bo przecież to nie jest święto jedzenia, choinki czy prezentów, ale święto Bożego Narodzenia! Naszego Wybawcy, Ojca! Czy to nie piękne, że właśnie Tego Dnia cały świat zatrzymuje się, aby celebrować Jego narodzenie? Czy to nie wystarczająco magiczne, aby przesadzać jeszcze z prezentami, dekoracjami i zbędnym zamieszaniem wokół perfekcyjności? Czy narodziny Syna Bożego, naszego Jezusa nie są wystarczająco perfekcyjne?
Daruj sobie tego roku męczącą krzątaninę, nerwy, gdy coś idzie nie po Twojej myśli, a śnieg jak na złość roztapia się zaraz po zderzeniu się z ziemią. Daruj sobie przygotowania ponad Twoje siły, wyszukane potrawy i drogie prezenty. Ubierz się pięknie i wygodnie, zrób najbardziej uroczy makijaż w postaci uśmiechu i błyszczących ze szczęścia oczu i otwórz swoje serce dla pukającego do Ciebie Boga. Weź za rękę swojego ukochanego, ucałuj mamę, powiedz najbliższym jak bardzo ich kochasz i świętuj urodziny Jezusa!






       Oczywiście dołączę się do Ciebie! W tych dniach będę wyjątkowo nieobecna w mediach społecznościowych, uwagę skupię na rodzinie i na samej sobie. Będę obżerać się blokiem czekoladowym, obserwować dorastające kuzynki, tłumaczyć hiszpański/angielski mojego narzeczonego, śmiać się z żartów brata i plotkować z mamą. Zapewne będę też gapić się jak zaczarowana w choinkę i z wielkim entuzjazmem otwierać prezenty. W tym wszystkim będę czuć magię! Tego dnia Jezus wyjątkowo będzie obecny w moim rodzinnym domu. Czy to nie jest wystarczająco magiczne?






       Życzę Wam kochani radosnych i magicznych świąt Bożego Narodzenia. Aby Wasze serca oblała fala miłości, pokoju i wiary w to, że On naprawdę jest, a Wasze świętowanie nie jest puste i bez znaczenia.



                                       Magicznych Świąt!    



36 komentarzy:

  1. Amen! Magia Bożego Narodzenia to ludzie.. cała reszta to miły dodatek.

    Wszystkiego najcieplejszego Kochana!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana,
    Nawet nie wiesz jak się z Tobą zgadzam! Podpisuję się pod każdym Twoim słowem!
    Magię tworzymy my i zwykle proste rzeczy. U mnie na Maxurach o magię nie trudno. Tylko gdy przekraczam napis z moją miejscowością rodzinną od razu magia rodzi się we mnie. Każdy wiaterek muskające mój policzek. Każde skrzypnięcie śniegi pod butami, zapach choinki i kawy świeżo parzonej rano przez tatę. To wszystko to moja magia i na nią czekam 💕

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo !;)
      Życzę Ci w takim razie jeszcze więcej magii i tych ciepłych domowych uczuć <3

      Usuń
  3. Tobie również wszystkiego co najlepsze i niech Magia będzie z Tobą!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja w tym roku nie mam żadnych dekoracji - marzę o tym, żeby usiąść z mamą, porozmawiać i... zwolnić. :) Wesołych i spokojnych świąt kochana! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... i to w tym wszystkim będzie najpiękniejsze ;) Samych dobroci dla Ciebie i Twojej mamy ! <3

      Usuń
  5. Podpisuję się pod tym rękami i nogami :p Szczera prawda!
    MÓJ KANAŁ NA YT-KLIK
    NOWY POST-KLIK

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne słowa. Ja też ostatnio o tym napisałam post. Powinniśmy się zatrzymać w tym pędzie, przystopować.
    Ps. Też uwielbiam wszelkie światełka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, zatrzymać się, być Tu i Teraz... złapać najpiękniejszy sens świąt Bożego Narodzenia. Samych wspaniałości dla Ciebie ! ;)

      Usuń
  7. Również mam zamiar w tym roku odstawić wszystko na bok i cieszyć się świętami :) Blog nie zając, nie ucieknie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jak najbardziej prawidłowo ! ;)
      Spokojnych Świąt dla Ciebie i Twojej rodziny ;*

      Usuń
  8. Piękne słowa. Magie tworzymy my i nasza miłość wobec bliskich osób. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Święta to magia ludzi. Życzę Ci udanych, spokojnych, pełnych miłości świąt :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie... Magia kryje się w ich serduchach i uśmiechach ;)
      Dziękuję! ;* Tobie również życzę radosnych świąt wypełnionych miłością i magią ! <3

      Usuń
  10. Magia świąt ukryta jest w naszych serduchach, w spotkaniach z najbliższymi nam ludźmi, w ich bliskości. Cała reszta jest tylko dodatkiem, tworzącym atmosferę, ale bez której święta również byłyby piękne! I takich pięknych i niezapomnianych świąt życzę Tobie i Twoim bliskim. Wesołych i magicznych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie kochana! <3 Wzajemnie! Mnóstwo magii i radości w Twoim serduchu! ;)

      Usuń
  11. Jak pięknie to wszystko opisałaś <3
    Wesołych, pełnych miłości i dobra Świąt, kochana :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie <3 Dla Ciebie również kochana ! ;*

      Usuń
  12. Ja uwielbiam klimat Świąt i najchętniej wszędzie miałabym ozdoby i lampki, ale masz rację, że tak naprawdę najważniejszy jest czas z rodziną i z tego najbardziej się cieszę. Zwłaszcza, że moja łaskawa uczelnia dała nam wolne do 7 stycznia :) <3 Pięknie napisany post. Wesołych Świąt! :) // ~ mój blog ~

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ohooo! To wypoczniesz i wylenisz się za wszystkie czasy ! ;)
      Wesołych Świąt dla Ciebie i dla Twoich bliskich !

      Usuń
  13. I na te momenty z magią świąt właśnie liczę!

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam twoje posty, świetnie to ujęłaś! Trzeba poczuć tą prawdziwą magię świąt,a nie dbać tylko o dekoracje i rzeczy materialne. Na pierwszym miejscu jest właśnie Jego Narodzenie, a później wszystkie inne rzeczy. Musimy wiedzieć jaki jest prawdziwy powód do świętowania. Wesołych Świąt Kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam nadzieję, że spędzasz święta w gronie najbliższych! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak najbardziej! Przyleciałam do domu rodzinnego na święta ;)

      Usuń
  16. Pięknie napisane 😊 tegoroczne Święta spędzam bez włączania komputera i dobrze mi z tym 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;)
      Ja w tegoroczne święta na maksa odcięłam się od świąt. Blog na tym ucierpiał, ale moje serducho raduje się, bo spędziłam mnóstwo czasu z najbliższymi ;)
      Pozdrawiam ! ;*

      Usuń
  17. Moim zdaniem święta straciły magię właśnie przez ta komercję, która jest wokół...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może... Trudno traktować coś jako magiczne, jeśli mamy tego pod dostatkiem i w przepychu. Jakkolwiek staram się podążać za minimalistyczną wersją świąt ;)

      Usuń
  18. Kochana, pięknie to napisałaś:) Oczywiście, krzątanina, światelka i prezenty nie są najważniejsze, ale przyzna szczerze, że bardzo umilają nam ten świąteczny czas. Ja też uwielbiam święta za to, że widzimy się wtedy całą rodziną, gramy w gry planszowe i jest mnóstwo śmiechu. Święta mogłyby trwać cały rok:) Pozdrawiam serdecznie i życzę Ci wszystkiego dobrego w Nowym Roku!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama przyznaje się bez bicia, że uwielbiam ten klimat pełen światełek, uroczych świątecznych kubków, prezentów itd., ale co roku pilnuję się, aby to nie dekoracje były najważniejszą esencją świąt, a coś znaczne głębszego i tutaj mam na myśli aspekt wiary ;)
      Całuję mocno ! ;*

      Usuń
  19. Uwielbiam Cię :) Jesteś magiczna :) Lubię jak piszesz...bo zmuszasz mnie do przemyśleń :) Pozdrawiam i życzę Szczęśliwego Nowego Roku :*
    www.kobiece-inspiracje.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za tak ciepłe słowa ! Miód na moje serce ! ;)
      Wszystkiego najlepszego dla Ciebie !! <3

      Usuń
  20. Świetnie ujęty, wychwyciłaś to sedno. Czasami trzeba sobie samej zwrócić uwagę, że to nie tędy droga, wrócić i zacząć od nowa rozważając najważniejsze aspekty :)

    Pozdrawiam
    Sara's City

    OdpowiedzUsuń